sobota, 14 lipca 2012

Odcinek 1

Pewnie zastanawiacie się jak to jest zacząć naukę w połowie roku szkolnego. Nowe twarze, nowa szkoła. I to jeszcze nie byle jaka szkole, w najlepszej szkole w całej Anglii.
Ale zacznę od początku.


Mam na imię Annabeth i mam 15 lat.

Pewnie zastanawiasz się jak wygląda dzień z mojego życia ? Więc może jeden Ci opiszę , ten od którego zaczęło się to wszystko.

Piątek, dzień jak co dzień .. Lekcje zaczynają się na 09.00 , lecz ja jak zwykle o 8.23 siedzę w szatni z słuchawkami w uszach . Wsłuchuję się w delikatny głos mojego ulubionego piosenkarza, rozkoszuję się ciszą , która jak na razie wypełnia śpiącą szkołę. Zaraz zaczną się wszyscy zbierać , jak zwykle hałas , harmider i gwar dziewcząt piszczących z powodu nowej kiecki czy też tuszu do rzęs.. Wszyscy mierzą mnie wzrokiem, to zapewne z powodu moich rudych włosów , którymi właśnie wyróżniam się w tłumie pustych blondynek szalejących za Bieber'em czy też przychodzących do szkoły z kilogramem tapety na twarzy. Czy może chodzi im o to , że nie jestem taka jak one ? Powierzchowna , zarozumiała, uganiająca się za chłopakami, plastikowa ? Moja szkoła pełna jest takich laleczek, które uważają że są najważniejsze.
Jaka jestem ja? - spytacie. Ja jestem tylko kolorowo-włosą dziewczyną w trampkach, niewysoką ukrywającą swoje uczucia i wielką tajemnicę dziewczyną. Pozornie szara myszka.. wkrótce dowiesz się o mnie więcej .
Tak jak mówiłam.. jest 8.47 wszyscy zaczynają zbierać się w szatni. Dziewczyny plotkują o mnie, chcą żebym to słyszała i tak też jest. Jestem inna, noszę ciemne rurki, trampki, wygodną bluzkę a włosy mam związane w luźny kucyk.
W całej szkole jest tylko jedna znajoma mi osoba , której mogę powiedzieć wszystko. Osoba pozornie podobna do mnie. Ma na imię Ariana , jest wysoką , szczupłą  dziewczyną o kruczoczarnych włosach.

Spotykamy się żeby pogadać tylko w jednym miejscu , na 'ukrytej' między drzewami ławce przed szkołą. Niestety nie jesteśmy razem w klasie.

To była jedna z tych przerw. Kiedy miałyśmy zobaczyć się w 'naszym miejscu' . Idąc tam spieszyłam się bo przerwa trwa krótko, a miałam jej tak wiele do powiedzenia. Niechcący wpadłam na jakiegoś chłopaka wytrącając mu z ręki nowy telefon.

-O mój Boże! Cholernie Cię przepraszam, na prawdę nie chciałam.
-Spokojnie, nie ma sprawy - mówiąc to spojrzał mi dogłębnie w oczy. To stary telefon, który ma nową obudowę, nie przejmuj się - ciepło się uśmiechnął. A tak właściwie to jak masz na imię ? Ja jestem Alexander.
-Anabeth. - wyciągnęłam dłoń ku niemu.
-Wiem , że to głupie tak pytać , ale zaraz pewnie mi uciekniesz więc może podasz mi swój numer ?
-Jasne- wyciągnęłam kartkę i zapisałam na niej swój numer . Karteczkę z kontaktem wręczyłam Alex'owi.
-Dzięki , na pewno się odezwę. - uśmiechnął się , a zza jego warg ukazał się rządek białych zębów.
- Spoko , muszę już lecieć. Nara.
-Pa.

Spojrzałam na 'naszą' ławeczkę, była już zajęta przez Arianę. Pomachałam do niej i ruszyłam w jej kierunku. Nagle zza drzewa wyszły trzy znajome dziewczęce sylwetki. Bogini i jej wyznawczynie, czyli Vera z Aidą i Niką. Szybko zbliżały się w moim kierunku.

- Ooo, czyżby kujonka rozpoczyna kurs flitru? - powiedziała Vera a jej koleżanki zaśmiały się szyderczo.



6 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie piszesz, będę czytała dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super się zapowiada :)
    Bardzo lubię Harry'ego Potter'a, ale mam nadzieje ze będzie to inna historia niż powszechna :D
    Tak czy inaczej będę tu zaglądać i czytać dalej ;P
    Pozdrowienia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) Będzie to wyglądać trochę inaczej, ale mam nadzieję, że Ci się spodoba :) Specjalnie czytam jeszcze raz wszystkie tomy HP, aby przypomnieć sobie wszystkie zaklęcia i postacie, które wystąpiły.

      Usuń
  3. Ojj koniec był najlepszy, ale dawać numer nieznajomemu. A te dziewczyny są naprawdę wredne, dobrze, że ma chociaż jedną przyjaciółkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. zaczęłam od tond bo strasznie dużo masz tego :) Rzucił mi się w oczy jeden błąd :) : "Ja jestem tylko kolorowo-włosą dziewczyną w trampkach, niewysoką ukrywającą swoje uczucia i wielką tajemnicę dziewczyną." Dwa razy powtórzyłaś słowo "dziewczyna" w zdaniu. :) poza tym :) bardzo ciekawe :D

    OdpowiedzUsuń